sponsor

 

Rachatłukum 2

Napisała 

O ludzkiej małości i podłości można by napisać wiele elaboratów. Badać, mierzyć i opisywać uczucia, emocje i afekty. Ale pisanie to dopiero wtedy nabiera sensu, gdy wieńczy taki tydzień, jak ten. Tydzień, który przecieka przez palce. Czas, gdy siedzisz i patrzysz w ścianę nie dlatego, że podcięto ci skrzydła, ale dlatego, że świat nie rozumie prawdy.

W tym całym zamieszaniu można było dostrzec dwie rzeczy...

 że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie i że szczury chowają się po norach, oszołomione wonią zwycięstwa póki nie poczują zagrożenia.

Dlaczego świat dzieli się na przyjaciół i wrogów? – niewiadomo. Może to nasza polska przypadłość, a może bobrownicka. Ale jedno wiadomo .... każdy w swoim życiu ma swojego rudego lisa, który jest jak ten z wiersza Jana Brzechwy:

„Pospolity lisek rudy,

Pełen sprytu i obłudy"

Pospolity, bo to prostak i kłamca, którego boli utrata wpływów. Dyskredytujący działanie i chwytający się każdego sposobu, by lansować swoją elytę.

Rudy, bo to kolor fałszu i kłamstwa.

Sprytny, bo skuteczny w swych matactwach i manipulacjach.

Obłudny, bo stwarza wrażenie troskliwego i pochylonego nad ludzkimi problemami.

Ten pospolity lisek rudy w obliczu swojej bezsilności nazywa ludzi głupimi, co w gruncie rzeczy świadczy o jego małości.

Lis Witalis skończył marnie. Ale zdążył wiele osób oszukać. Nie pozwólmy się omamić jego wdziękom. Wdziękom tej fałszywej i pełnej nienawiści elity, która niszczy naszą gminę i jej reputację, bo utraciła władzę i nadal nie potrafi się z tego otrząsnąć. To co robią pokazuje też, że nie zależy im na gminie i na dobru społecznym, tylko na władzy. Ich obłuda i fałsz wyraża się też tym, że chowają się za pseudonimami i nie mają odwagi podpisać się imieniem i nazwiskiem pod swoim fałszem.

Panowie i Panie – nie będę zniżać się do waszego poziomu. Społeczeństwo przygląda się ostatnim trzem latom w kontekście słów z ewangelii św. Mateusza: „po owocach ich poznacie (...) każde dobre drzewo wydaje dobre owoce, a złe drzewo wydaje złe owoce". Widzi wasze bezsilne manipulacje i podziękuje wam w stosownym czasie.

Małgorzata Bednarek

prezes Stowarzyszenia "Lepsza Gmina". Nie ma dla mnie rzeczy niemożliwych, bez wahania realizuję swoje marzenia, a Stowarzyszenie jest moim marzeniem. Kocham sztukę, co uwrażliwia mnie na piękno i sprawia, że czasem stąpam centymetr nad ziemią zamiast po niej. Zazdroszczę K.K.Baczyńskiemu. A życie chcę przeżyć jak pisał Konstantinos Kawafis:

"Jeżeli do Itaki wędrować zamierzasz,
życzyć sobie winieneś, by długa była wędrówka,
pełna przygód i doświadczeń"

Zaloguj się, by skomentować