sponsor

 

Marzenia o nartach wodnych w Rogoźniku

Napisał 
Cisza i spokój. Cisza i spokój. Artur Dudka

Dziewiątego czerwca w Parku w Rogoźniku odbyły się pokazy narciarstwa wodnego organizowane przez Polski Związek Motorowodny i Narciarstwa Wodnego. Impreza powoli staje się tradycją naszej gminy. Profesjonaliści organizując różne zabawy na wodzie, co roku zaszczepiają wśród najmłodszych zamiłowanie do tego typu sportów. Jednak czy jest szansa, żeby narty wodne były czymś więcej niż cyklicznie organizowaną imprezą? Na pewno nie jest to niemożliwe.

 

Tereny Gminy Bobrowniki zachęcają zarówno mieszkańców jak i turystów, do uprawiania aktywnego wypoczynku. Tak było praktycznie od zawsze. Wspaniałe pagórki, lasy, plaże czy zbiorniki wodne umożliwiają uprawianie sportu na wysokim poziomie. Od wyczynowej jazdy na rowerze, przez siatkówkę plażową, snowboard, aż po narty wodne. Jednak tą ostatnią dyscyplinę można trenować tylko raz w roku, podczas specjalnie organizowanych imprez. Jak się okazuje, zbiorniki wodne w Rogoźniku wydają się mekką dla śląskiego narciarstwa wodnego. Czy możliwe jest przekucie tego potencjału w sukces turystyczny?

 

Na oficjalnym kanale YouTube Gminy Bobrowniki pojawił się ciekawy wywiad z Wiesławem Kurnikem, wiceprezesem ds. narciarstwa wodnego Polskiego Związku Motorowodnego i Narciarstwa Wodnego. Pan Kurnik wspomina w nim, że zbiorniki w Rogoźniku doskonale nadają się do uprawiania narciarstwa wodnego i przy pomocy odpowiednich organów możliwe byłoby stworzenie specjalnego wyciągu nart wodnych umożliwiającego pływanie na nartach bez wykorzystywania hałaśliwych motorówek.

 

Co wiceprezes ds. narciarstwa wodnego sądzi o pływaniu na nartach wodnych na zalewie w Rogoźniku? - Tu są wymarzone warunki do tego. Naturalne położenie tego zbiornika, który jest w dole, osłonięty od wiatru, nie daje możliwości piętrzenia się fali. Być może pomyślimy, żeby przy dofinansowaniu Ministerstwa Sportu lub Urzędu Marszałkowskiego, powstał tu turystyczny wyciąg nart wodnych. Na Śląsku, jest to chyba najlepszy do tego akwen - odpowiada w materiale filmowym.

 

 

Nasze tereny cierpią na deficyt miejsc gdzie można pojeździć na nartach wodnych. W najbliższym sąsiedztwie tylko Świętochłowice mają wyciąg nart wodnych. Jak się prezentuje można zobaczyć na filmie powyżej. Katowice w tym roku zrezygnowały z budowy wyciągu w Dolinie Trzech Stawów z powodu m.in. krytyki prezydenta miasta, Piotra Uszoka, który uznał, że narty wodne mogłyby do tego miejsca ściągać zbyt wiele osób, co utrudniłoby planowane sporządzenie koncepcji zagospodarowania tych terenów.

 

Park w Rogoźniku na szczęście nie cierpi na problem przeludnienia, a narty wodne byłyby nie lada atrakcją dla miejscowej ludności. Elektryczny wyciąg nart wodnych na pewno kilkukrotnie podniósłby atrakcyjność naszych zbiorników. Tylko czy realne jest sfinalizowanie takiej inwestycji? Bez odpowiednich zgód m.in. kół rybackich i organów samorządowych, bez wsparcia finansowego Ministerstwa Sportu lub Urzędu Marszałkowskiego - pomysł raczej nierealny.

 

Z drugiej strony, wspomina o nim sam wiceprezes Polskiego Związku Motorowodnego i Narciarstwa Wodnego, więc szanse na jego powodzenie nie są iluzoryczne. Chciałbym móc kiedyś pojeździć w Rogoźniku na wakeboardzie lub nartach wodnych ciągniętych przez specjalny wyciąg. A na razie trzeba się zadowolić corocznymi imprezami organizowanymi przez Polski Związek Motorowodny i Narciarstwa Wodnego.

Artur Dudka

Jestem mieszkańcem Rogoźnika mającym własne zdanie na temat otaczającego mnie świata i nie boję się go wyrażać. Jeżeli jest coś wartego napisania, robię to. Lubię naszą gminę i cieszy mnie kierunek jej rozwoju.

Strona: FlameMan.pl
Zaloguj się, by skomentować