Aczkolwiek w kulturoznawstwie pojęcia na tyle się wymieszały i zdewaluowały, że pozostały nam wianki, ogień, woda i kwiat paproci. A te elementy podczas naszej Nocy Świętojańskiej zostały zachowane.
Był konkurs na najpiękniejszy wianek - plebiscyt wśród zebranych, który wygrał wianek przygotowany przez Siemonianki. Było ognisko w asyście OSP Dobieszowice (podziękowania dla Rafała Kocota i chłopaków). Było puszczanie wianków na Jaworzniku - co roku spacer z pochodniami to niesamowite wrażenia. I była też paproć, która przewijała się w dekoracji sceny.
Występ "Serduszek"
Na frekwencje podczas Nocy Świętojańskiej nie można narzekać
Zwycięzcy loterii fantowej, którą organizowała szkoła.
Tradycyjne ognisko.
Zapraszam na krótką relację filmową w dwóch odsłonach.