sponsor

 

sobota, 04 maj 2013 11:56

Trafi

Napisał 
   Jakiś czas temu człowieka raził piorun. Tak, w naszej wsi. Rodzina w szoku i przerażona, sąsiedzi zwyczajnie znieczuleni, lekarze z wytrzeszczem. Facet wstaje i po 4 godzinach wychodzi z izby przyjęć jak gdyby nigdy nic. Bez śladu po wyładowaniu. Bez ran. Dziś już pewnie bez pamięci. Ja pamiętam. Zjonizowane powietrze, cisza, wilgoć, oczy i tamta noc. Takie trafienie nie pozwala zasnąć.
   Każda bezsenna noc przypomina mi, że możesz zostać trafiony. Tak znienacka. I możliwe, że nie będziesz miał tyle szczęścia co tamten działkowicz, wędkarz, dziadek, pan z psem. Ale jest jakieś prawdopodobieństwo, drobny pyłek nadziei, że będziesz mógł z tego powodu dziś nie spać. I jutro też. I dopiero rano stwierdzisz czy to była udręka jak świąd czy luksus jak niedzielny spacer po alejkach centrum handlowego. Pamiętam i nie mogę spać. Kołdra ma cztery rogi - każdy dziś chłodny - sprawdziłem kilka razy. Nie mam poduszki, ponieważ plułem w nią i mój kręgosłup tego nie wytrzymał.
   Albo to ten piorun albo nowe łóżko nie pozwala mi spać. 
Wojtek Pawlicki

nie mówię wszystkiego

Zaloguj się, by skomentować